Występowanie:
Wody oceaniczne strefy
tropikalnej, subtropikalnej i umiarkowanej, wśród zarośli podwodnych. Niektóre
spotykane są w wodach słonawych i słodkich. Żyją w tych samych środowiskach co
inne igliczniowate.
Taksonomia i nazewnictwo:
W języku polskim koniki
morskie są też często określane nazwą pławikoniki, choć pod tą nazwą występują
również gatunki z innych rodzajów, np. pławikonik australijski (Phycodurus
eques). Czasami do koników morskich zaliczane były różne lokalne formy oraz
gatunki z rodzaju Phyllopteryx, badania wykazały jednak, że wszystkie one
należą do jednego gatunku Phyllopteryx taeniolatus, który jest bliżej
spokrewniony z igliczniami (podrodzina Syngnathinae) niż z konikami morskimi z
rodzaju Hippocampus.
Opis:
Kształtem przedniej części
ciała przypominają figurkę konika szachowego . Ogon pozbawiony jest płetwy
ogonowej, ruchliwy i czepny (żyją wśród roślinności litoralu). Oczy działają
niezależnie. Z płetw posiada tylko piersiowe i grzbietową. Różnice pomiędzy samcem a
samicą (dymorfizm płciowy) są łatwe do rozpoznania: samiec posiada pod brzuchem
trwałą torbę lęgową. Samica, przy pomocy pokładełka, składa do torby lęgowej
samca kilkadziesiąt do kilkuset ziaren ikry . Samiec inkubuje ikrę. Długość
ciała waha się od 4 do 20 cm. Żywią się planktonem . Koniki morskie większość
czasu spędzają przytwierdzone czepnym ogonem do roślinnej łodygi. Pobierają
pokarm poprzez całkowicie wyspecjalizowane ruchy ssąco-wciągające pyszczka. Te
ruchy ssące podczas pobierania pokarmu są tak silne, że w ich wyniku powstają
wyraźne odgłosy, sam pokarm jest również widoczny, przechodząc poprzez średnicę
otworu gębowego. Po wciągnięciu znienacka swojej ofiary, wydobywa się tylko
mgiełka ze skrzeli konika, co sprawia wrażenie "dymiącej" się jego
główki. Zanim jednak konik morski schwyta pokarm, może to potrwać jakąś chwilę,
ponieważ te zwierzęta oglądają najpierw dokładnie swoją potencjalną ofiarę.
Podobnie postępują również kilkudniowe młode koniki, oglądając nawet drobniutki
plankton , zanim go zjedzą. Jeżeli już wypatrzą swoją ofiarę, to starają się ją
schwytać. Jednak bardzo rzadko ścigają swoją zdobycz, czekają raczej
cierpliwie, aż ofiara niemalże sama się zbliży.
Rozród:
W naturze rozmnażają się po
ukończeniu roku, a niekiedy nawet ośmiu miesięcy. Podczas zalotów wielokrotnie
zmieniają kolory i manifestują różne postawy. Samiec nieznaczne rozszerza otwór
torebki lęgowej, nadyma ją niczym balon pływając wokół i napełniając ją wodą.
Następnie torebkę zamyka. Potem podpływa do samicy ze spuszczoną głową, szybko
poruszając płetwami grzbietowymi i piersiowymi. Jeśli samica nie jest gotowa,
ignoruje samca a ten szuka kolejnej partnerki. Jeśli nie znajdzie odpowiedniej
partnerki zaprzestaje zalotów i wypuszcza wodę z woreczka. Jeśli natomiast
samica jest podatna na zaloty samca odwzajemnia się zmianami kolorów i
pochylaniem głowy. Następuje seria krótkich, raptownych wspólnych
"tańców" w wodzie, czasem ze splecionymi ogonami. Gdy się już
uspokoją, samiec stara się sprawić by samica popłynęła z nim ku powierzchni
wody wielokrotnie wskazując ją pyskiem. Jeśli samica zareaguje podobnie i
wskaże pyskiem w górę następuje ostatni etap zalotów. Oboje płyną ku
powierzchni z głowami wyciągniętymi ku górze i wyprostowanymi ogonami. Gdy tam
dotrą, można często zobaczyć i usłyszeć jak jeden lub oba koniki morskie
trzaskają swoimi głowami. Aby przesłać samcowi swoje jajeczka, samica ustawia
się naprzeciw samca, troszkę powyżej niego i naciskając podstawę swego brzucha
o woreczek samca, wtryskuje przez otwór w woreczku swoje jajeczka. Koniki
morskie mogą jednorazowo mieć nawet do 1500 potomstwa a lęgów może być do 4
podczas lata. Wylęganie trwa od 9 do 45 dni.
Zagrożenia:
Wiele gatunków z tego
rodzaju jest zagrożonych wymarciem. Są często kupowane na prezenty lub hodowane
w akwariach. Największe zapotrzebowanie istnieje w tradycyjnej medycynie
chińskiej, japońskiej i koreańskiej (przypisuje im się właściwości lecznicze w
chorobach układu oddechowego oraz impotencji). W medycynie starożytnej i
średniowiecznej wysuszone i sproszkowane koniki morskie były używane jako
lekarstwo na kolki w brzuchu. Napar z konika morskiego wywołuje halucynacje a w
większych dawkach może trwale uszkodzić psychikę. Z kilkudziesięciu znanych
gatunków koników morskich tylko 5 gatunków jest importowanych legalnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz